22 listopada 2014

Grzaniec

Siedząc sobie przed komputerem pod kocem doszłam do wniosku, że nie robiłam nigdy wcześniej grzanego piwa. Za oknem pierwszy śnieg, pora jeszcze nie jest taka późna, nie ma na co czekać, wstaję! I prosto do kuchni! Spojrzałam na piec - piwo jest :) O przyprawy się nie martwię, ponieważ zawsze kupuję wszystko na zapas. Do dzieła :)


Składniki (na 4 porcje):
- 1 litr jasnego piwa
- 6 goździków
- 2 szczypty cynamonu
- 4 żółtka
- 4 łyżki cynamonu

Do garnka wlać piwo i na małym palniku powoli ogrzewać. Dodać goździki i cynamon. W tym czasie ubić żółtka z cukrem do momentu, kiedy masa stanie się dość sztywna i nie będzie bieleć. Gorące piwo zdjąć z ognia i łyżka po łyżce dodawać masę z żółtek mieszając. Przecedzić i nalać do szklanek. Pić gorące.

Byłam zaskoczona jak bardzo tak podane piwo rozgrzewa od środka. Polecam!

*zainspirowałam się przepisem ze strony http://www.kuron.com.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz