6 maja 2015

Rolada ze schabu z żurawiną i serkiem pleśniowym

Ostatnio skupiłam się na wypiekach i w obawie o swoje boczki postanowiłam trochę zwolnić tempo. Dlatego też dziś będzie rolada z suszoną żurawiną i serkiem pleśniowym brie. Jest elegancka i przepyszna i naprawdę łatwa do zrobienia. Na pewno zachwyci smakiem Waszych gości, ale przede wszystkim Was :) 
Pierwotny przepis znalazłam w gazetce sklepowej, u mnie z modyfikacjami (Arhelan, Świąteczny Poradnik).


Składniki:
- ok. 1,5 kg ładnego schabu
- 3 serki pleśniowe brie naturalne
- 250 g żurawiny suszonej
- sól
- pieprz
- olej do smażenia

Wykonanie:
Schab rozcinamy na roladę. Musi powstać płaski prostokąt. Delikatnie go rozbijamy i rozcinamy szerszy bok na pół, otrzymując dwa mniejsze prostokąty. Oba przyprawiamy solą i pieprzem. Na wierzchu układamy plasterki sera pleśniowego jeden przy drugim. Następnie obsypujemy wierzch żurawiną. Zwijamy rolady wzdłuż dłuższego boku i obwiązujemy nitką spożywczą, aby się nie rozleciały. 
Przygotowane rolady obsmażamy na złoty kolor z każdej strony na oleju. Wkładamy do naczynia żaroodpornego, przykrywamy folią aluminiową z wierzchu i pieczemy 1-1,5 godziny w 180 stopniach. Po upieczeniu wyjmujemy z naczynia i gdy są jeszcze gorące należy zdjąć nitkę, ponieważ później przyklei się do mięsa.
Podajemy na ciepło lub na zimno.




Na Podlasiu widok stojących niedaleko siebie kościołów, cerkwi i innych religijnych świątyń nie należy do zaskakujących. Ale wiem, że na mój blog zaglądają nie tylko mieszkańcy Podlasia, więc myślę, że dla wielu z Was ciekawostką będą zdjęcia cerkwi Zmartwychwstania Pańskiego w Siemiatyczach.
Ostatnio miałam kilka godzin wolnego pomiędzy jedną pracą a drugą i odwiedziłam to miejsce, do którego od długiego czasu chciałam i czułam potrzebę pójść. Mieszkam na Podlasiu już 8 lat, 5 lat w Białymstoku, od 3 lat w okolicach Siemiatycz i nie miałam wcześniej okazji zobaczyć tej cerkwi z bliska, co więcej - od środka! Teraz nadrabiam zaległości. Dzięki uprzejmości pewnego człowieka, zostałam zaproszona do środka świątyni i zachęcona do robienia zdjęć bez żadnego limitu ;) Zobaczcie, jak prezentuje się z zewnątrz i w środku:















Wewnątrz cerkiew nie jest jeszcze w całości wykończona, ale i tak zapiera dech w piersiach bogactwo szczegółów, złote wykończenia i freski na suficie. Warto to zobaczyć na własne oczy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz